środa, 31 grudnia 2014

Happy New Year!

Witam was w sylwestea! Mam dla was wiadomość rozdział NIE pojawi się dzisiaj (chyba)ponieważ wczoraj skończyłam go pisać ale blogger nie zapisał i muszę pisać rozdział od początku.Mam nadzieje że zrozumiecie ale nawet gdyby się dziś pojawił to po 1 Wydażył by się Noworoczny Cud
a po 2 Pojawił by się około 3 rano także widzicie jak wygląda sdyuacja
 
A teraz życzenia:
Zyczę wam spełnienia marzeń nawet tych bardzo oddalonych od rzeczywistości i aby ten 2015 był najlepszym rokiem waszego życia.
A dla tych którzy jadą na Violetta Live:
Bawcie się dobrze i cieszcie się tą wspaniałą chwilą i wierzcie że marzenia się spełniają :)

Pozdrawiam Avi :)

sobota, 27 grudnia 2014

Przepraszam

Ten post będzie skierowany głównie do: ola kaziul chciałabym cię przeprosić pewnie zastanawiasz  się za co otóż za http://oneshoty--violetta.blogspot.com/p/zamowienia_8.html tam złożyłaś zamówienie na OS którego nie napiszę znowu ponieważ odeszłam z tamtego bloga jeśli chciałabyś ponownie bo robiłaś już to kilka razy złożyć zamówienie na OS to zapraszam cię jak i was wszystkich na mój drugi blog http://rozumiemcotomilosc.blogspot.com tam można składać zamówienia na OS potrzebuje również osoby która by mi pomogła serdecznie zapraszam a ciebie olu bardzo ale to bardzo przepraszam za tą aferę i mam nadzieje że się nie gniewasz.
Proszę również o skomentowanie prologu nowej historii gdy pojawią się tam co najmniej 2 komentarze  rozdział dodam jutro lub pojutrze a nie w sylwestra

Prolog-Jestem nikim

Jestem Violetta Castillo mam 16 lat.Jestem bita przez mojego ojca tak samo jak moja siostra Francesca.Ojciec bije nas odkąd pamiętam nie tylko bije ale również gwałci zdążyłam już do tego przywyknąć zaczeło się kiedy umarła nasza mama.A wracając de tego wszystkiego w szkole wcale nie jest lepiej jest taki Verdas dla niego jestem nikim czyli zwykłą szmatą która idzie do łóżka z byle kim.Nie wiem dlaczego tak uważa ale na pewno nie ma racji.
-Hej violu musimy iść do szkoły-oznajmiła mi moja siostra
-ok już idę-powiedziałam i razem ruszyłyśmy w stronę szkoły

                             &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Hej! przychodzę z prologiem nowej historii ale oczywiście tamtej nie usunę .Chciałabym was jeszcze zaprosić na mego drugiego bloga http://rozumiemcotomilosc.blogspot.com piszę tam OS Także to chyba tyle a i zapraszam do zakładek 
Avi:)

czwartek, 25 grudnia 2014

Rozdział 7 - Przyjaciele do seksu


  "Give me love"
                                       Rozdział dedykowany:Magda Biernacka
Ludmiła
Właśnie idę do mojej ulubionej kawiarni na spotkanie z dziewczynami
-Hej laski - powiedziałam po czym ucałowałam  każdą z dziewczyn w policzek
-Hej co się stało jakaś dziwna jesteś?- zapytał vilu ma rację jestem dosyć przybita
-Wiecie co brakuje mi seksu- powiedziałam a one wybuchneły nieopanowanym śmiechem
-No co wam to nigdy seksu nie brakowało?- zapytałam a one się troszkę ogarneły
-Mi nie brakuje seksu na pewno - odpowiedziała Francesca
-A tobie vilu?-zapytałam bojąc się jej odpowiedzi
-Ja .... my noo ten  nie uprawialiśmy jeszcze seksu-powiedziała ściszonym głosem
-Violu nie przejmuj się na pewno kiedyś to zrobicie- pocieszyła ją Fran a ona się uśmiechneła 
-Dziewczyny ja już muszę iść umówiłam się z Andresem - powiedziałam i szybko wyszłam z kawiarni po kilku minutach byłam w domu Andresa zapukałam i po chwili otworzył mi je Andres 
-Hej Lu-przywitał się i ucałował mnie w policzek 
-Hej Andres - powiedziałam i weszłam do środka
-Chcesz coś do picia kawy,herbaty lub coś mocnego - zaproponował śmiesznie poruszając brwiami
-Coś mocnego-mówię lekko się śmiejąc
-Ok poczekaj za chwilę przyniosę kieliszki-powiedział i po chwili wyjął z szafki dwa kieliszki do których nalał wina mmmmmmm carlo rossi ~ pomyślałam  moje ulubione 
Godzinę później
Wypiliśmy kilka butelek przepysznego wina jesteśmy już nieźle najebani
-No Lu wiesz przechodziłem dzisiaj obok kawiarni i widziałem ciebie i dziewczyny jak gadałyście i słyszałem jak mówiłaś że brakuje ci seksu prawda?-zapytał bękocząc 
-Tak to prawda a co?-zapytałam dosyć kusząco
-A nic po prostu mam tak samo-powiedział a mi do głowy przyszedł genialny pomysł
-Skoro nam obojgu brakuje seksu może będziemy  się spotykać wieczorami i no wiesz.... uprawiać seks
-Zgadzam się czyli przyjaciele do seksu - zapytał podejrzliwie
-Oczywiście to od kiedy zaczynamy?-zapytałam 
-Możemy nawet teraz-powiedział a ja skoczyłam na niego a to co działo się dalej to nie historia dla małych dzieci
Następny dzień
Andres 
Obudziłem się z wielkim bólem głowy odwróciłem się i zobaczyłem Lu która leżała obok mnie była goła tak samo jak ja! Co się tu do cholery wydażyło popatrzyłem na Lu która zaczeła się się budzić
-O matko ale mnie boli głowa o matko Andres co ty tu robisz!?-Zapytała mnie dopiero się budząc
-No nie wiem ale chyba się ze sobą przespaliśmy-powiedziałem a jej oczy o mało co nie wyskoczyły jej z głowy
-O nie słuchaj Andres musimy o tym zapomnieć to się w ogóle nie wydarzyło - zaczełam panikować
-Masz racje Lu - przyznał mi racje
-Dobra ale ja już muszę iść-okręciła się w prześcieradło i wyszła
Następny dzień
Leon
Czekam na Andresa w parku chciał przedstawic mi swoją kuzynkę jak ona miała ... Roxi 
-Cześć Leon to jest moja kuzynka Roxi, Roxi to jest Leon-powiedział i wskazał palcem na super laske 
stojącą obok niego Masz Violette jełopie ~skarciłem się w myślach
-Jestem Roxi- powiedziała i wyciągneła dłoń w moją stronę
-Leon- odpowiedziałem i uścisnołem jej kruchą dłoń
-My już będziemy iść pa
-Pa-pożegnałęm się i poszłem do domu 
Violetta 
 O matko ale się stresuje! Za  chwilę Marco przyjdzie ze swoją nową dziewczyną.Nie wiem kto to jest mówił tylko że jest od niego młodsza totalnie OMG właśnie przyszedł spojrzałam w tamtą stronę i gdy ujrzałam tą dziewczynę to mnie zatkało
Violetta/Camila?!
                              &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Hej! kolejny beznadziejny rozdział sorry ale wena mi wygasa.Następny rozdział chciałabym dodać w sylwestra może się wtedy pojawi.nie rozpisuję się bo nie mam czasu pa
PS.Czy rozdział 8 ma być +18 ( +18 oczywiście Leonetty)
PS2.Czy znacie kogoś kto by mógł mi zrobić szablon jak tak to piszcie w komach i jak mogę się z tą osobą zkontaktować:)
Avi:)

środa, 24 grudnia 2014

Wesołych świąt kochani!

Witam was w tą piękną Wigilię!Chciałabym wam życzyć jak najlepszych świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku.Dużo,dużo,dużo(bardzo)dużo prezentów jak najlepszych i tych naajbardziej wymarzonych,szczęści,zdrowia i dużo miłości.Przepraszam że tak późno ale pakowałam prezenty.Jeszce raz życzę najlepszych świąt.
PS.Rozdział może dzisiaj wieczorem

wtorek, 23 grudnia 2014

1000 wyświetleń bloga! + 20 faktów o mnie

Kochani!Dzisiaj weszłam na bloga i patrze a tu już  ponad 1000  wyświetleń dziękuje!Nadal w to niewierze a teraz
20 faktów o mnie 
1.Mam 10 lat
2.Jestem chłopczycą
3.Urodziłam sie w Norwegii
4.9 lat  temu przyjechałam do Polski
5.Kocham blogować
6.Mieszkam 25 km od Lublina
7.Nienawidze matmy
8.Jestem leniwa
9. i głupia
10.połowa za nami
11.Mam drugiego bloga http://oneshoty--violetta.blogspot.com/
12.Prowadze go z Mery V i Sofie Bell
13.Mam bardzo niską samo ocene
14.GG 52302407
15. Kocham swięta
16.Tytuł rozdziału 7 Przyjaciele do seksu
17.Pojawi się on niedługo
18.Nie jade na VL
19.Jak macie jakies pytania piszcie w komach
20.Uff skonczyłam
Jeszcze raz dziękuje
PS.rozdział niedługo
Avi 




ń


sobota, 20 grudnia 2014

Rozdział 6 - ZAJEBIŚCIE! cz.2

                                                                  (kocham go <3)
                                            Rozdział dedykowany: Martina Blanco  
Violetta
Leon mnie pocałował nie wieże! Jestem taka szczęśliwa 
-Leon jjaa ...-jąknełam się a on spojrzał mi w oczy 
-Violetta ja nie mogłem tego już dusić w sobie,naprawdę cię kocham szukałem miłości i zrozumiałem że to ty jesteś moją jedyną nie Francesca-powiedział swoim melodyjnym głosem 
-Bardzo cię kocham - powiedziałam a on uśmiechnął się do mnie i mocno mnie przytulił 
-Wracamy do hotelu?-zapytał a ja przytaknełam i udaliśmy się do hotelu
Tydzień później
Leon
Przez ten tydzień wiele się zmieniło ja i Violetta jesteśmy razem.Z Fran jest tak jak jest znalazła sobie kogoś jakiegoś Federico jest bardzo fajny.Dwa dni temu wróciliśmy do domu,a za kolejne dwa dni Wigilia jak co roku zrobiliśmy losowanie kto komu daje prezenty ja wylosowałem Violę totalnie nwm co jej kupić może sukienke albo perfumy. W mojej głowie jest jedna wielka pustka.Ale stawiam na sukienkę i nawet wiem na jaką czarną sukienkę chanel.Teraz pozostaję mi ją kupić.To oznacza jedno idę na zakupy!Ubrałem się i wsiadłem w samochód po 15 minutach byłem w galerii wszedłem do sklepu z sukienkami a moim oczom żuciła się ta jedna jedyna
Piękna sukienka chanel bez zastanowienia kupiłem ją i wróciłem do domu.
Violetta
Właśnie idę na spotkanie umuwiłam się z Fran ponieważ musimy omówić to gdzie w tym roku spędzimy sylwestra musi on być wyjątkowy ponieważ Ludmiła ma wtedy urodziny.Niedługo święta jestem mega zestresowana ale najważniejsze że spędze je z moim chłopakiem.
-Hejka Franuś - powiedziałam i mocno ją przytuliłam
-Hej Viola-powiedziała gdy przestałyśmy się przytulać
-Słuchaj mamy mało czasu do sylwestra a wtedy Lu ma urodziny więc musimy zarezerwować lokal, kupić sukienki i prezenty,jedzenie,picie i alkochol - zaczeła wymieniać
-Masz racje choć najpierw znajdziemy sukienki dla siebie a potem dla Lu-powiedziałam i pociągnełam ją w stronę sklepu.Po piętnastu minutach miałyśmy kupione sukienki
                                                               (sukienka Vilu)
                                                             (sukienka Fran)
-Violu nasze sukienki są przepiękne jeszcze sukienka dla Lu i koniec-powiedziała z wielkim uśmiechem Fran.Weszłyśmy do bardzo drogiego sklepu dla księżniczek i zaczełyśmy szukać odpowiednej sukienki dla Lu.Znalazłyśmy dwie mi podoba się ta
A Fran ta
-Wiesz co może poszukamy jeszcze i znajdziemy taką która będzie podobać się nam obu?-zapytała brunetka a ja w odpowiedzi podałam jej przepiękną suknie

-Violetta ta sukienka jest przepiękna musimy ją kupić-powiedział nadal zachwycając się sukienką
-Zgadzam się ale musimy kupić jeszcze diadem-powiedziałam a ona wybuchneła śmiechem
-Tak diadem dla księżniczki Ludmiły-mówiła nadal się śmiejąc co zaczeło mnie irytować 
-Nie śmiej się tylko choć - powiedziałam i zaprowadziłam ją w stronę sklepu z koronami i diademami 
-Viola nwm czy uda nam się coś wybrać- powiedziała Fran mieżąc jeden z diademów 
-Napewno damy radę patrz tamten jest ładny -powiedziałam pokazując palcem na jeden z diademów 

-No nie wiem nie jest za drogi?-zapytała z grymasem
-Fran to nieważne chodzi o to aby podobał się Lu-wyjaśniłam i po długich dyskusjach zdecydowałyśmy że kupimy ten diadem Później poszłyśmy kupić prezenty na gwiazdke chłopakom i Lu.Około 22 wróciłyśmy do domów
Wigilia
Violetta
Jest już po 20 a my siedzimy na kanapie wspominając stare czasy.Bardzo podoba mi się mój prezent który dostałam od Leona jest to przepiękna sukienka.Bardzo mi się podoba.
-Ej a może coś zaśpiewamy?-zaproponowała Fran
-ok-odpowiedzieliśmy i wybraliśmy piosenke ser mejor
Podczas śpiewu zaczeliśmy tańczyć śmiać się jak nigdy dotąd a najlepsze było jeszcze przed nami...
                                             &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Hej! przed wami rozdział 6 trochę się dziej rozdział jest krótki i niezbyt ciekawy no ale ok.W następnym się trochę pomiesza.Jak tam idą przygotowania do świąt bo u mnie słabo :(
Leonetta narazie będzie ale tak mniej więcej do rozdziału 12 potem ...... a co wam będę mówić sami zobaczycie a teraz
W następnym rozdziale :
Violetta poznaje dzoewczynę Marco
5 komciów = next
Avi :)  
 

czwartek, 18 grudnia 2014

Rozdział 5 - ZAJEBIŚCIE! cz.1


                                  Rozdział dedykowany :  ola kaziul i Angelika Kowalczyk          
Następny dzień
Violetta
Czuję się fatalnie nadal zastanawiam się jak Francesca mogła mi to zrobić przecież wiedziała że go kocham.Niedługo śniadanie muszę zejść na dół nie chcę tam schodzić bo oni też tam będą a nie mam ochoty ich widzieć.Ubrałam się i zeszłam na dół 
-Hej Viola - powiedziała Fran i pomachała mi ręką
-Cześć - powiedziałam oschle i usiadłam do stołu po czym zaczełam konsumować śniadanie
-Co dzisiaj będziemy robić- zapytał Leon Ja wiem co będę robić napewno nie będę pieprzyć Francesci ~pomyślałam i szeroko sie uśmiechnełam
-Możemy pójść pozwiedzać-zaproponował Andres,wszyscy przytakneli oprócz mnie
-Viola idziesz z nami?-zapytała Lu
-Sorry ale źle sie czuje ale wy idźcie bawcie się dobrze - skłamałam  i wymusiłam uśmiech
-OOO szkoda to my idziemy paaa-powiedział Andres a wszyscy poszli za nim postanowiłam porozmawiać z Fran
-Francesco możemy porozmawiać-zapytałam dosyc poważnie
-Jasne a coś się stało?-zapytała udając głupa a mi na samo wspomnienie tamtego widoku łzy zaczeły napływać mi do oczu
-Viola co ci jest?-zapytała bardzo troskiliwie
-Gówno!-wykrzyknełam i uciekłam zalewając się łzami pobiegłam do parku
Leon
Zastanawiam się czy podjołem dobrą decyzje będąc z nią bo to szczęście już mineło i to nie miłośc tylko zwykłe ZAUROCZENIE zresztą sam nie wiem.
-Ejjj wracam do hotelu pa-powiedziałem i szybkim krokiem szedłem w stronę hotelu.
I teraz wiem zerwę z Fran ponieważ jej nie kocham. Jestem zakochany w kimś innym z naszej paczki tylko nie wiem w kim napewno nie we Fran.
Fran
Co ją ugryzło sama nie wiem!? Co im  wszystkim odpiernicza! Dlaczego są tacy głupi! Dlaczego pojechałam z takimi głupkami na wakacje?! (od aut:fran jest mega wkurzona po kłótni z violą) nienawidze ich wszystkich!!!!!!!
-Nienawidze was słyszycie?!-zaczełam drzeć się na cały park
-Francesca co sie dzieje-odwróciłam sie i zobaczyłam Leona
-Wiesz co po prostu chce to z siebie wyrzucić nasz związek nie ma sensu wiesz czemu? Bo Violetta jest w tobie ZAKOCHANA! i ja też ale coś poczułam podczas tamtej nocy nic do ciebie nie czuje więc Z NAMI KONIEC !!!!!!!!!!!-wydarłam się na niego i odeszłam dumna ze swojego czynu :)
Leon
Co jej odwala  nie wiem ale dobrze że ze mną zerwała po prostu ZAJEBIŚCIE! z mojej radości wyrwało mnie silne uderzenie
-Violetta co się stało?dlaczego płaczesz - zapytałem przestraszony stanem przyjaciółki i dpoiero dotarło do mnie co powiedziała mi Fran Bo Violetta jest w tobie ZAKOCHANA! 
-Leon nic mi się nie stało allle muszsze ciii cośśś pppowiedzieć kocham cię-powiedziała i wybuchneła jeszcze większym płaczem ja nic nie powiedziałem tylko przytuliłem ją do siebie i zrozumiałem że też ją kocham
-Violetto nwm jak ci to powiedzieć ponieważ byłem z Fran ale mnie żuciła nic do niej nie czuję kocham tylko ciebie-powiedziałem i pocałowałem ją namiętnie
                                                        ^&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Dandandannnn,nikt się tego nie spodziewał co?już macie Leonette ale to że sie pocałowali to nie znaczy że będą razem.Dzięki za 10 KOMÓW pod tamtym rozdziałem 
A w następnym
Powrót do domu
wspólene święta
przygotowania do sylwestra
beso Leonetta/Leonesca 
6 komciów = next
Avi:)

sobota, 13 grudnia 2014

Nowy wygląd blog!

Zauważyliście że jest nowy wygląd bloga? Mi się on podoba zmienie jeszcze szablon i gotowe!
Zapraszam na rozdział 4-Leon,Fran i seks!
Avi:)

Rozdział 4 -Leon,Fran i seks!

Violetta
Właśnie stoję z Lu i Fran czekamy na Leona i Andresa chcieli nam coś powiedzieć.Muszę zapytać Fran o jej rodzeństwo dlaczego mi nie powiedziała?
-Fran dlaczego mi nie powiedziałaś że będziesz miała rodzeństwo?-zapytałam prosto z mostu a ją najwyraźniej zatkało
-Kttto cco jak kto Ci takich ...-nie dokończyła i spojrzała na Lu a gdy Ludmi puściła jej oczko dokończyła
-Takich niezwykłych nowinek- tsa niech uważa bo jej uwieże
-Ludmiła powiedziała mi że twoja mama jest w ciąży-powiedziałam czekając na jej reakcje
-No all...e tto prawda moja mama jjest w ciiąży- jąkneła się, miałam już coś powiedzieć ale zauważyliśmy chłopaków zbliżających się do nas
-Hej dziewczyn!- powiedział Andres
-Hejka!- krzyknełyśmy wszystkie
-No to co chcieliście nam powiedzieć?-zapytała Lu
-Dziewczyny wiecie że przed świętami są 2 tygodnie wolnego? i wtedy może byśmy skoczyli do Hiszpanii na krótkie wakacje-Leon wyjaśnił i nagle Lu zaczeła się wydzierać
-Do Hiszpaniiiiiii serio Leon jesteś kochany!-wykrzykneła i rzuciła się na Leona mocno się do niego
przytuliła a my wszyscy wybuchneliśmy śmiechem wliczając w to również Leona
-Lu bo go udusisz-powiedział Andres ledwo powstrzymując śmiech
-No to kiedy wyjeżdżamy?-zapytała Lu kiedy już oderwała się od Leona
-Jutro - powiedzieli obydwaj a nam oczy powychodziły z orbit
-Dziewczyny mamy tylko 12 godz. żeby się spakować nie wiem jak wy ale ja chcę już zacząć więc bye- powiedziała żucając napięcie włosami i odeszła
-Przyjedziemy po was o 7:00 bądźcie gotowe- powiedział Andres
-Będziemy,będziemy Andres choć pomożesz mi się spakować- powiedziałam i pociągnełam przyjaciel w stronę mojego domu.
Fran

Zostałam sama z Leonem mam nadzieje że będziemy mogli wreszcie poważnie porozmmawiać i będę mogła powiedzieć mu co do niego czuje

-Leon moge z tobą porozmawiać- zapytałam nieśmiało

-Fran ja też muszę z tobą porozmawiać, słuhchaj ja chcę ci powiedzieć że już od dawna jestem w tobie zakochany i zdaję sobie sprawę że zaraz powiesz że jetem głupi i nienormalny ale ja już dłużej nie moge udawać że nic do ciebie nie czuję Fran ja chcę być kimś więcej niż tylko twoim przyjacielem-powiedział i już chciał odchodzić ale go zatrzymałam
-Leon słuchaj ja też cię kocham ale niewiedziałam jak ci to powiedzieć i ja też chcę być kimś więcrj niż twoją przyjaciółką- powiedziałam a ten tylko się uśmiechną i wpadliśmy sobie w ramiona staliśmy tam z jakieś 10 minut gdy oderwaliśy się od siebie Leon zapytał
-Francesco czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją dziewczyną - zamurowało mnie tak że nie wiedziałam co powiedzieć
-Leon oczywiście że tak- powiedziałam i zaczą padać deszcz, wtedy Leon mnie przytulił i pocałował


-Kocham cię Leon - powiedziałam szeptem
-Ja też cię kocham Fran- odpowiedział również szeptem
Dzień wyjazdu do Hiszpani
Violetta
Już jesteśmy na lotnisku i czeamy  Fran i Leon dziwnie się dziś zachowują ciekawe co się stało
-Ejj chłopaki a do jakiego miasta jedziemy?- zapytała Lu przeglądając się w mini  lusterku
-Lecimy do .......San Sebastián - powiedział Leon a wszystkie dziewczyny zaczeły piszczeć ze szczęścia
-Dobra dziewczyny nie drzyjcie się tak bo mie usłyszymy kiedy mam wchodzić - uspokojił nas Andres
-Pasażerowie lotu 316 za Argentyny do San Sebastián proszeni są o udanie się do odprawy - gdy to usłyszeliśmy odrazu ruszyliśmy do odprawy i po chwili uśmiechnięci weszliśmy do samolotu
23 godz. później
Violetta
Za jakieś 30 minut będziemy lądować mam nadzieje że tutaj odważe się i powiem Leonowi co do niego czuję
-Viola zobacz - powiedziała Fran i pokazała palce za okno a tam ujrzałam czyste piękno

A gdy już wylądowaliśmy staneliśmy wszscy obok siebie i szeroko się uśmiechneliśmy
-A w jakim  hotelu będziemy mieszkać- zadałam pytanie chłopakom
- Hotel de Londres y de Inglaterra - odpowiedzieli razem  a ja odrazu wiedziałam że będzie genialnie
-Chodźcie do taksówki pojedziemy do hotelu - powiedział Leon i poszliśmy w stronę taksówki
Kilka minut później
Właśnie wysiedliśmy i stoimy pod hotelem który wygląda zajebiście

-No to co dziewczyny idziemy spać a jutro szalejemy?-zapytał Andres a my tylko przytakneliśmy i udaliśmy się do swoich pokoi oprócz Leona i Fran oni zostali i o czymś rozmawiali chciałam się dowiedzieć o czym ale nie miałam siły więc postanowiłam że dowiem się jutro o co chodzi
Fran
Fran wiesz że masz pokój ze mną?- zapytał Leon a mnie ogarneła fala szczęścia
-Nie, nie wiedziałam ale teraz już wiem - powiedziałam i uśmiechnełam się chytrze miałam plan na dzisiejszą noc
-Chodź zobaczymy nasz pokój- powiedział Leon i weszliśmy na góre po wielkich schodach

                                                             (pokój Lu i Andresa)
                                                        (pokój Fran i Leona)

                                                                    (pokój Violi)
Fran
Wszyscy już śpią oprócz mnie i Leona mam nadzieje że mój plan się uda i już za kilka minut będę kochać się z Leonem
-Leoś co robisz - powiedziałam przytulając się do mojego chłopaka
-Próbóję usnąć a co- zapytał przekręcając się w moją stronę
-Nie nic tylko wiesz- powiedziałam i zaczełam rozpinać guziki jego koszuli
-Nie nie wiem - powiedział aj ja wbiłam się w jego namiętne wargi i zaczeliśmy się całować leon wepchną swój język do mojej buzi i zaczeła się walka o dominacje którą wygrał Leon.Położłam się na nim nie przestając się całować nagle Leon zrzucił mnie z siebie

    Nachylił się nad emną i zaczął całować mnie po szyji schodząc coraz bardziej w dół a ja cicho pomrukiwałam pochwili się opamiętałam i zrzuciłam go z siebie zdjełam jego koszule która wylądowała daleko za nami. Zaczełam całować jego klate co chwila słyszałam mruczenie schodziłam coraz bardziej w dół w końcu dotarłam de jego paska jednym zwinnym ruchem rozpiełam go i rzuciłam daleko za siebie już chciałam zdjąć jego spodnie  gdy Leon zdją ze mnie bluzkę , posadził mnie na sobie okrakiem  i zaczą namiętnie mnie całować po kilku minutach całowania zaczą błądzić palcami po moich plecach szukając zapięcia od mojego stanika gdy je znalazł szybko go odpiął i rzucił go daleko (bardzo daleko)za siebie gdy zobaczył moje piersi chwilę się nimi zachwycał a potem przystąpił do działania zaczą je całować i lizać moje sutki które po chwili stały się twarde jak kamienie gdy skończył zaczął całować mój brzuch gdy dotarł do swojego celu był zachwycony
na początek rozpiął mój rozporek  i odpiął guzik od moich spodni  w końcu zdją je ze mnie i zaczął lizać moją przyjaciółkę prze materiał moich stringów robił to przez chwilę i zdjął ze mnie moje stringi pieścił moją myszkę całując ją potem wepchną do niej dwa paluszki, masował nimi moje wnętrze a ja krzyczałam z rozkoszy opamiętałam się i przejełam inicjatywę zdjełam jego spodnie i bokserki chwyciłam jego kolege i włożyłam go sobie do ust był tak duży że ledwo co mieścił mi do ust zaczełam robić mu LODA słyszałam głośńe jęczenie  gdy skończyłam leon położył się na mnie uniósł głowę do góry i spojrzał na mnie pytającym  wzrokiem ,,Mogę'' ja tylko kiwnęłam głową na TAK a on bez zastanowienia wbił się we mnie na co głośno krzyknełam
Bawiliśmy się tak do rana
Violetta
Właśnie przechodzę obok pokoju Fran i Leona.Kurwa dlaczego oni mają razem pokój!? Chwila co to ? zatrzymałam się koło drzwi i co chwila słyszałam jęki Fran zajrzałam przez dziurkę od klucza i zobaczyłam ich uprawiających SEKS zalałam się łzami i pobiegłam do Lu wyciąłgnełam ją z pokoju i zaprowadziłam na dwór a ona spytała
-Violu co się stało- zapytała mnie bardzo troskiliwie
-Leon,Fran i seks!-powiedziałam i uciekłam do swojego pokoju płacząc usnełam

                                &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&                                 
Hej! przychodzę z beznadziejnym rozdziałem sorry ale narazie  nie będzie LEONETTY.Leonetta będzie w 6-7 rozdziale w 8 będą razem przysięgam do następnego   
next =5 KOMÓW
Avi :)

piątek, 12 grudnia 2014

Violetta LIve!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

22 SIERPNIA 2015 ROKU
GODZ 19.00
WARSZAWA
STADION NARODOWY

a także

25 SIERPNIA 2015 ROKU
GODZ. 19.00
KRAKÓW
ARENA KRAKÓW
Kto się cieszy bo ja TAK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(źródło http://violettapl.blogspot.com/)

Blogger mi świruje!

Słuchajcie tak jak w tytule blogger mi świruje ponieważ gdy klikam opublikuj wyskakuje błąd
więc rozdział miał być wczoraj ale go nie było więc może będzie dzisiaj
Kawałek rozdziału 4:
-Francesco czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją dziewczyną - zamurowało mnie tak że nie wiedziałam co powiedzieć
-... oczywiście że tak- powiedziałam i zaczą padać deszcz, wtedy ... mnie przytulił i pocałował
PS. kto ma GG?dacie numer? mój GG 52302407
Avi :)

sobota, 6 grudnia 2014

Odbija mi!


Hej mam do was bardzo ważne pytanie yy znaczy chciałabym napisać super zboczonego,narkomańskiego,szczęśliwego,o Leonettcie,zajebistego,orginalnego,wzruszającego,niepowtarzalnego ONE SHOTA. prawda że mi odbija,czy tylko ja tak sądze? odpowiedzi piszcie w komach ;*
Avi :)

One Shot o Leonettcie - Impossible to move

                                                        ,,  Impossible to move ''



                                                    
Niczemu winny , trafił tam gdzie trafiają niegrzeczni ludzie.
Zwykły osiemnastolatek jest  tu już ponad rok, a jak tu trafił zaraz wam opowiem .
Wracał ze szkoły jak zwykle ale nie wiedział że był to jego ostatni dzień na ziemi , chciał iść tą samą drogą co zwykle ale ona była w remoncie więc musiał iść drogą zwaną Tunel wiedział dlaczego ludzie nazywają tą drogę akurat tak ponieważ pewna dziewczyna w jego wieku wracała kiedyś tą  drogą ale nie  było dane jej wrócić została wchłonięta przez ziemię do środka do podziemnego lepszego życia ponieważ była niegrzeczna  ale on w to nie wierzył uznał że miała dosyć życia i podcieła sobie żyły ale to nie była prawda ,przekonał się o tym gdy skończył tak samo jak ona , nie miał wyjścia i poszedł tunelem nagle poczuł że ziemia łamie się pod jego stopami ujrzał że ziemia się otworzyła i wciągneła go do środka próbował się ratować ale na marne został wessany


Od tamtej pory błąka się gdzieś po ziemią mając  nadzieje że nie jest sam że spotka tą dziewczyne że ktoś go uratuje ale tak nigdy  się nie stało . W 18 urodziny chłopak przechadzał się pod ziemią jak zwykle codzienność ~ pomyślał nagle poczuł że zderza się z kimś , ten ktoś upadł na ziemię a on podniósł głowę i ujrzał dziewczyne taką  zwykłą w podartych ciuchach wcale nie wyglądał lepiej podał jej rękę a ta ją chwyciła i się podniosła
-Cześć jestem Violetta - Violetta, gdy usłyszał te słowa  był szczęśliwy nie był tu sam
-Cześc jestem Leon - powiedział i wyciągną rękę ta ją uścisneła a chłopak poczuł przyjemne uczucie ciepła jej ciepła .
Od tamtej pory mieszkają razem z czasem trafiało  tu coraz więcej ludzi którzy razem z nimi tworzyli podziemną ciwilizację , z tej okazji zorganizowano karaoke. Violetta wraz z Leonem wybrali się na tą impreze razem Violetta postanowiła że zaśpiewa i  zainponuje  Leonowi   i tak też zrobiła
 

-Wow Vilu nie wiedziałem że tak ładne śpiewasz-powiedział chłopak a dziewczyna spłoneła rumieńcem
-Ja też nie  wiedziałam - odpowiedziała i uśmiechneła  się , nagle z góry ziemia zaczeła się sypać Leon szybko chwycił Violette i zaciągną  ją pod wielką blaszaną plachtę ale ziemia napierała coraz bardziej z każdą chwilą
-Violetta bedzie dobrze uspokój się - próbował uspokoić Violettę
-Leon ja nie mogę zaraz umrzemy a ty mi mówisz że będzie dobrze zastanów się człowieku ! -wydarła się na Leona Violetta
-Chodź i nie wrzeszcz na mnie - powiedział Leon i zaprowadził Violettę tam gdzie mieszkali,ale zastali tam tylko ruine i kawałek ledwo trzymającego się pokoiku weszli do pomieszczenia które zaczeło się sypać Leon staną na samym końcu krawędzi a Violetta zastanawiała się co on robi on tylko lekko się wychylił i powiedział
-Violetta chcę abyś wiedziała że Cię kocham zawsze Cię kochałem i nie martw się zrobie to za Ciebie wykonam Niemożliwy ruch - powiedział i skoczył w nieograniczoną przepaść


     ( Wyobrażcie sobie że tam nie ma miasta )
Violetta zanim się obejżała Leon już leciał na spotkanie ze śmiercią...
Leon umarł napewno umarł powtażał sobie cały czas dziewczyna
Zastanawiała się czy gdyby się zabiła była by szczęśliwa ? Bała się  zabić

 Bała się że po śmierci będzie nieszczęsliwa.Ale postanowiła dołączyć do człowieka którego kochała całym swoim sercem wzieła w swoje drżące ręce pistolet i strzeliła
Ona też wykonała Niemożliwy ruch i byli razem już na zawsze .

                                                ''Well i try to live without
                                                           you the tears  fall  from
                                                           from      my      eyes ''
                                                                                 
                                                                                     Miley Cyrus - Stay
                                                                
                                                                     &&&&&&&
Hej kochani ! Na początek chce wam złożyć życzenia więc : Wszystkiego najlepszego kochani,niech spełniają się wasze marzenia i fantazje i inne rzeczy które przychodzą wam do głowy 
Wasza
 Avi :)

piątek, 5 grudnia 2014

Rozdział 3 - Zaczynam nowe trendy


Leon
Strasznie się denerwuje,stoję pod kinem i czekam na Fran  mam nadzieje że wszystko wypali kocham Fran i zamierzam jej to wszystko powiedzieć ... kiedyś ,pewnie myślicie sobie teraz ale głupek kocha dziewczyne ale jej tego nie powie i otóż kiedyś powiem ale to kiedyś 
-Cześć Leon- odwróciłem się i zobaczyłem Fran wyglądała oszamiałająco
-Cześć Fran wyglądasz wow-tylko tyle umiałem powiedzieć
-Ty też całkiem wow -powiedziała i pięknie się uśmiechneła
-Chodź do środka niedługo zaczyna się film- powiedziałem i razem weszliśmy do kina
Następny dzien
Violetta
Właśnie idę sobie szkolnym krytażem i rozmyślam dlaczego Fran nie cieszy się z rodzeństwa?
czy Leon kiedyś coś do mnie poczuje ? czy moje życie ma jeszcze sens?
-No no no panno Castillo nieładnie się tak wyzywająco ubierać do szkoły - ja pierdole Gery Casalio ''wzorowa'' uczennica czepa się mnie a sama wygląda jak dziwka przecież jestem normalnie , ładnie i elegancko ubrana

tak zwyczajnie jak do szkoły
-Nie czepiaj się mnie wcale nie wyglądasz lepiej- burknełam w jej stronę
-Violu zmieniłaś się bardzo czy to przez Leona ? - o matko skąd ona wie
-Nie ...znaczy yyy zmieniłam styl bo zaczynam nowe trendy - powiedziałam pewna siebie
-Tsa napewno ''nowe trendy '' a nie chłopaka który zainteresuje się twoją dupą !- wykrzykneła na całą szkołę ale nikt nie słyszał więc odwróciłam się napięcie i wyszłam
 Następny dzień
Violetta

Właśnie idę sobie parkiem razem z Fran
-Hej Viola słyszysz to ? - zapytała zaniepokojona Fran  , rzeczywiście było słychać odgłosy kłótni
-Chodź zobaczymy kto kto - powiedziałam i pociągnełam Fran w tamtą stronę zobaczyłyśmy tam Leona kłócił się  z jakąłś dziewczyną nawet ładna ale napewno młodsza
-Viola wiesz kto to - zapytała Fran
-Nie chyba nie- skądś ją kojaże ,nagle Leon krzykną do tej dziewczyny ,,To że jesteś moją siostrą nie znaczy że masz prawo się wtrącać '' powiedział a ta dziewczyna dała mu w twarz i odeszła tak samo jak my z Fran
                                                          &&&&&&&&&&&&&&
Hejjj! to ja i nowy rozdział. Dziewczyna z któą kłócił się leos to jego sis michely (zakładka bohaterowie) w następnym rozdziale całą paczką czyli :Violetta,Leon,lu ,Fran,Andres pojadą  do Hiszpani na krótkie wakacje a tam coś się wydarzy ...
P.S mam pytanko chcecie Mikołajkowego One Shota ? paaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Avi :)


                                                  

czwartek, 4 grudnia 2014

Rozdział 2 - Mama Fran jest w ciąży


piątek, szkoła
Fran

-Fran  może wyskoczymy dziś wieczorem do klubu  ?-zapytała Vilu
-Sorry ale ja odpadam - próbowałam się wykręcić bo dziś idę do kina z Leonem , ale nie moge powiedzieć tego Violi ponieważ jest moją najlepszą przyjaciółką i  jest zakochana w Leonie nie moge    po prostu  nie moge.
-Ejjj Franuś co jest przecież zawsze chodziłaś- jęczała Viola
-Viola ja nie idę i koniec - powiedziałam i poszłam na lekcje.
Violetta
- Hej Lu nie wiesz co ugryzło Fran ? - zapytałam  bo ona napewno coś wie.
-Nie wiem yyy pewnie jest zmęczona, wiesz szkoła i inne żeczy - ona coś knuje tylko CO
-Lu ja wiem że ty coś ukrywasz powiedz proszę - nakłaniałam Ludmiłe
-No bboo yyyy mamaFranjestwciąży- powiedziała na jednym wdechu nie moge w to uwierzyć Fran będzie miała rodzeństwo OMG.
-Vilu muszę iść Camila czeka (od aut:camila siostra lu  kto zaglądał do zakładki ten wie )- powiedziała i poszła
Fran
Właśnie szykuje się do wyjścia wiem że to tylko kino ale dla Leona trzeba wyglądać ładnie w końcu zdecydowałam się na prosty zestaw

było ciepło więc kórtke zostawiłam, założyłam słuchawki ,puściłam moją ulubioną piosenkę
Donatan & Cleo''sztorm ''i wyszłam z domu.

                                                              &&&&&&&&&
Hej!kolejny rozdział za nami dziękuje za wszystkie komcie zaglądajcie do zakładki Bohaterowie tam dowiećie się że np. Camila to siostra Lu i innych rzeczy i mam pytanie czy chciecie żeby Leoś miał rodzeństwo  ? rozdział 3 dziś wieczorem a w nim więcej postaci z zakładek, pojawi się Gery paaaaaaaaaaaaaaaaaa
Avi :)

środa, 3 grudnia 2014

Rozdział 1 - Ciekawe dlaczego zawsze się do mnie tak dziwnie uśmiecha

Violetta
-Cześć Luuuu! - krzykneła radośnie Fran
-Uspokuj się Fran,  cześć Lu - powiedziałam poczym przytuliłam przyjaciółke
-Vilu i jak tam z Leonem ? -no nie, myślałam że zaraz ją rozerwie przecież wie że Leon nic do
mnie nie czuje -Lu on ... yy nic do mnie nie czuje - speszyłam się mówiąc to ponieważ strasznie go kocham i one to wiedzą - Ojj Violu nie martw się Leon Cię pokocha ... kiedyś  na
pewno - tssa kiedyś ~`pomyślałam pżecież wiem że  mają racje ...
- Vilu choć pójdziemy na lody poprawimy Ci chumor - powiedziała Lu . Fran  tylko przytakneła i wyszłyśmy z naszej ulubionej kawiarenki.
Następny dzień
Fran
-Ja pierdole Ludmiła ona nie może się dowiedzieć że ja też kocham Leona - wrzeszczałam na przyjaciółke
-Fran uspokuj się ona się nie dowie  NIGDY rozumiesz- uspokajała mnie Ludmiła
- Hej Fran możemy porozmiawiać - no ni wierze we własnej osobie pan Verdas
- To ja nie przeszkadzam - powiedziała Lu i uciekła Tchóż ~ mówiła o Lu moja podświadomość
-Tak ... ale oooczyym - jąkałam się nie umiałam normalnie mówić , rozpływam się przy nim
-Słuchaj ... masz ochote na kino w piątek wieczór - zapytał prosto z mostu
- no yy jasne że tak -odpowiedziałam a on uśmiechną się i odszedł idiotko co ty zrobiłaś~ pomyślałam  i  walnełam książkami w szafkę
Leon
Jupiiiiiiii udało mi się zaprosić Fran na randke kocham ją od dawna ale zawsze bałem się jej tego
powiedzieć ona jest taka boska,piękna,genialna z moich przemyśleń wyrwało mnie uczucie mocnego uderzeni, podniosłem głowę i zobaczyłem Violette
-Sorry Leon zagapiłam się - powiedziała vilu podnosząc się z ziemi
- Nic się nie stało to moja wina - ona tylko uśmiechneła się i odeszła   ciekawe dlaczego
zawsze się do mnie tak dziwnie uśmiecha ~ pomyślałem i ruszyłem w dalszą droge

                                                                 &&&&&&&&
Oto pierwszy rozdział powiem tyle przez krótką chwile będzie Leonesca ale tylko na kilka rozdziałów bo nakryje ich Violetta mam nadzieje że się podoba.Tankyou , dziękuje,danke

Avi :)

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Prolog - Myślisz o Leonie

Jestem Violetta Castillo mam 18 lata, jestem szaloną,nieogarniętą nastolatką mieszkam w Buenos
Aires mam dwie najlepsze przyjaciółki Francesce i Ludmiłe są dla mnie wszystkim ,nie to co mój głupi braciszek Marco odrazu odpowiem na pytanie NIE mam chłopaka ale jestem zakochana w zajebistym koledze z mojej paczki Leonie Verdasie
- Vilu znowu  myślisz o Leonie - zapytała z chytrym uśmiechem Fran
- Nie Franuś ...chodź bo Lu na nas czekam - powiedziałam speszona i razem z Fran wyszłyśmy z kawiarni



                                              &&&
I jak podoba się prolog mam nadzieje że ktoś przeczyta

Avi :)

Hej,hej

                                                        
Cześć! Jestem Agata i będę prowadzić tego oto bloga :) mam nadzieje że będziecie czytać więc zapraszam.
P.S prolog za niedługo
Theme by Nightingale