Niczemu winny , trafił tam gdzie trafiają niegrzeczni ludzie.
Zwykły osiemnastolatek jest tu już ponad rok, a jak tu trafił zaraz wam opowiem .
Wracał ze szkoły jak zwykle ale nie wiedział że był to jego ostatni dzień na ziemi , chciał iść tą samą drogą co zwykle ale ona była w remoncie więc musiał iść drogą zwaną Tunel wiedział dlaczego ludzie nazywają tą drogę akurat tak ponieważ pewna dziewczyna w jego wieku wracała kiedyś tą drogą ale nie było dane jej wrócić została wchłonięta przez ziemię do środka do podziemnego lepszego życia ponieważ była niegrzeczna ale on w to nie wierzył uznał że miała dosyć życia i podcieła sobie żyły ale to nie była prawda ,przekonał się o tym gdy skończył tak samo jak ona , nie miał wyjścia i poszedł tunelem nagle poczuł że ziemia łamie się pod jego stopami ujrzał że ziemia się otworzyła i wciągneła go do środka próbował się ratować ale na marne został wessany
-Cześć jestem Violetta - Violetta, gdy usłyszał te słowa był szczęśliwy nie był tu sam
-Cześc jestem Leon - powiedział i wyciągną rękę ta ją uścisneła a chłopak poczuł przyjemne uczucie ciepła jej ciepła .
Od tamtej pory mieszkają razem z czasem trafiało tu coraz więcej ludzi którzy razem z nimi tworzyli podziemną ciwilizację , z tej okazji zorganizowano karaoke. Violetta wraz z Leonem wybrali się na tą impreze razem Violetta postanowiła że zaśpiewa i zainponuje Leonowi i tak też zrobiła
-Wow Vilu nie wiedziałem że tak ładne śpiewasz-powiedział chłopak a dziewczyna spłoneła rumieńcem
-Ja też nie wiedziałam - odpowiedziała i uśmiechneła się , nagle z góry ziemia zaczeła się sypać Leon szybko chwycił Violette i zaciągną ją pod wielką blaszaną plachtę ale ziemia napierała coraz bardziej z każdą chwilą
-Violetta bedzie dobrze uspokój się - próbował uspokoić Violettę
-Leon ja nie mogę zaraz umrzemy a ty mi mówisz że będzie dobrze zastanów się człowieku ! -wydarła się na Leona Violetta
-Chodź i nie wrzeszcz na mnie - powiedział Leon i zaprowadził Violettę tam gdzie mieszkali,ale zastali tam tylko ruine i kawałek ledwo trzymającego się pokoiku weszli do pomieszczenia które zaczeło się sypać Leon staną na samym końcu krawędzi a Violetta zastanawiała się co on robi on tylko lekko się wychylił i powiedział
-Violetta chcę abyś wiedziała że Cię kocham zawsze Cię kochałem i nie martw się zrobie to za Ciebie wykonam Niemożliwy ruch - powiedział i skoczył w nieograniczoną przepaść
( Wyobrażcie sobie że tam nie ma miasta )
Violetta zanim się obejżała Leon już leciał na spotkanie ze śmiercią...
Leon umarł napewno umarł powtażał sobie cały czas dziewczyna
Zastanawiała się czy gdyby się zabiła była by szczęśliwa ? Bała się zabić
Bała się że po śmierci będzie nieszczęsliwa.Ale postanowiła dołączyć do człowieka którego kochała całym swoim sercem wzieła w swoje drżące ręce pistolet i strzeliła
Ona też wykonała Niemożliwy ruch i byli razem już na zawsze .
''Well i try to live withoutyou the tears fall from
from my eyes ''
Miley Cyrus - Stay
&&&&&&&
Hej kochani ! Na początek chce wam złożyć życzenia więc : Wszystkiego najlepszego kochani,niech spełniają się wasze marzenia i fantazje i inne rzeczy które przychodzą wam do głowy
Wasza
Avi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz