sobota, 3 stycznia 2015

Rozdział 1 - Baby nie bądź taka ostra

We are only human ....
We are the only people who are innocent ...
We are the only people who are innocent and love ....
We are the only people you killed innocence and love ....

Violetta
Właśnie wchodzimy do największego piekła na ziemi czyli szkoły.Boje się że Verdas znowu będzie się na mnie wyżywał robi to codziennie a ja jeszcze nie zdążyłam do tego przywyknąć.
-Hej Violu!-odwróciłam się z uśmiechem na twarzy ale gdy zobaczyłam osobę stojącą za mną mój uśmiech natychmiastowo znikł
-Verdas-syknełam w jego stronę
-Kotku nie bądź taka ja chcę tylko porozmawiać - powiedział i uśmiechnął się chytrze
-Ty chcesz ze mną rozmawiać od kiedy?-zapytałam rozbawiona jego słowami
-Tak a co w tym dziwnego-powiedział udając głupka
-To że chłopak który wyzywa mnie od szmat nagle chce ze rozmawiać - powiedziałam bez emocji
-Baby nie bądź taka ostra nic ci nie zrobię chyba - powiedział ściszając głos przy ostatnim słowie
-Wiesz co nie mam ochoty z tobą rozmawiać  na razie -powiedziałam i ruszyłam w stronę sali od chemii.
Leon
Nie wiem o co jej chodzi ja chcę porozmawiać a ona od razu swoje.NO ale przynajmniej ma racje.
 Lubię ją ale oni zabraniają mi się z nią przyjaźnić ale chłopaki mówią że gdy będę ją dręczyć to wtedy będzie lepiej.Ale ja tego nie chcę. Zresztą teraz nawet gdybym się zmienił ona nie uwierzyła by mi w to po tych wszystkich rzeczach które jej robiłem.Strasznie tego żałuje ale czasu nie cofnę...
Violetta
Siedzę w ławce i zniecierpliwiona czekam na dzwonek to ostatnia lekcja z naszą wychowawczynią czyli babą od polskiego
-Violu  ty i Francesca zostaniecie dzisiaj po lekcjach i zrobicie gazetkę klasową-powiedziała z tym swoim uśmieszkiem
-Ale ... - próbowała nas wykręcić Fran
-Żadnego ale - powiedziała i uderzyła linijką w biurko. Nie chcę zostawać ponieważ mój ojciec pewnie znowu nas pobije że za późno wracamy do domu...
Po lekcjach 
Violetta
-Fran skończyłyśmy możemy wracać do domu- powiedziałam do siostry
-Violu ale ja nie chcę wracać do domu boję się go - powiedziała łamiącym się głosem
-Fran ja też się  go boję ale musimy bo niby gdzie pójdziemy?-zapytałam bliska płaczu
-No dobrze to idziemy-powiedziała stanowczo i wzieła mnie pod rękę i ruszyłyśmy do domu
W domu 
-Tato ale musiałyśmy zostać zrobić gazetkę -krzyczałam próbując wybronić się przed kolejnym uderzeniem
-Nie obchodzi mnie to mogłaś odmówić!-krzykną uderzając mnie w policzek z którego zaczeła lać się krew tak samo jak z moich oczu łzy
-No będziesz tak beczeć czy może ruszysz swoją dupę i pójdziesz do pokoju!-wykrzykną a ja natychmiast pobiegłam do pokoju i rzuciłam się z płaczem na łóżko.Zasnełam z myślą dlaczego moje życie jest takie okropne\
                            &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Witam w nowym roku!Macie rozdział 1.Mogę powiedzieć żę nie jest najgorszy.Kto miał kaca po sylwku bo ja się pochwale i powiem że nie miałam!Zapraszam do nowej zakładki bohaterowie 2 powiem że Sara Verdas to sis Leośka (można się domyśleć po nazwisku) Mam próśbę możecie odwiedzić zakładkę zapytaj bohatera i o coś zapytać plisssss
Teraz podam krótki harmonogram dodania rozdziałów:
Rozdział 8 - 4/5. 01.15
Rozdział 2-5/6.01.15
OS który obiecałam wam napisać - 10.01.15 (data może ulec zmianie)
7 komentarzy = next +18 ( rozdział 8)
Pozdrawiam Avi :)
PS.Podoba się nowy wygląd bloga?

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Haha dzięki!!!! Super rozdział!!! Tyle emocji!!! :))) Leoś chce się zaprzyjaźnić z Violą,ale ona mu nie wierzy :(((( smutam! Czekam na next i na kolejny next i na One Shot'a! :)))) KC <33333

      Usuń
    2. Dlaczego każdy twój komentarz sprawia że jestem szczęśliwa i śmieje się przez godzinę
      PS.Też cię lovciam KC <3

      Usuń

Theme by Nightingale